niedziela, 1 września 2013
Od Loren C.D Idun
-EJ ty!!!-krzyknęłam do stwora, właśnie lądowałam zbliżyłam się do niego-zostaw ją co ona ci zrobiła?-chwile się zastanowiłam przypominał mi kogoś-smoczyce się zdziwiły dlaczego z nim rozmawiam.
-Haha L-loren w-widzę że wwwyrossłaśśś-powiedział stwór/
-Czy my się znamy?
-A czy ja zabiłem twoją rodzinę?-zaśmiał się szatańsko
-TO TY NIE DARUJE CI TEGO!!-powiedziałam zezłoszczona.
-Wwwwieszzz jesteś piękną smoczycą może zostaniesz moją żoną??-powiedział a ja się na niego rzuciłam wbiłam swoje ostre zęby w jego kark.
-To za moich rodziców!!!-wbiłam zęby w jego szyje popatrzyłam na smoczyce a one od razu zrozumiały też się przyłączyły wbiły ostre zęby w jego bardzo długą szyje, w końcu ginie.Ja odchodzę dalej i zaczynam płakać.Jak płakałam myślałam gdzie jest Morgan.
(Idun?)
........................................................................................................................................
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz